środa, 24 lutego 2010
Matrioszka oczekuje na wiosnę
Nie będę z całą pewnością orginalna jeśli powiem,że bardzo tęsknie za wiosną w pełnym tego słowa znaczeniu,z ćwierkającymi wesoło ptaszynami i kwieciem okalającym korony drzew i mimo ,iż tu gdzie zamieszkuję,nie ma już śniegu i temperatura pozwoliła na wyjście w trenchu,nie jest to prawdziwa pogoda marzeń.Zawłaszcza,że w końcu dopadło nie paskudne przeziębienie i mój nos nie jest w stanie zwietrzyć, najmniejszych zapaszków nadchodzącej, mam nadzieję, wiosenki.Nic to,nie będę się rozwodzić nad słabością ludzkiej anatomii w konfrontacji z okrutną matką naturą,tylko wspomnę o trenchach ,które są mą ulubioną częścią garderoby.Dziś przedstawiam pierwszy z mej kolekcji,a mianowicie kawowy płaszczyk vintage,nie mam zielonego pojęcia,ale sądząc po metkach jest to model z przed co najmniej 20 z hakiem lat,a nadal w wyśmienitej formie:)Uważam,tę cześć garderoby za niezwykle kobiecą i zestawieniu z uroczymi sukienkami lub spódniczkami nabiera naprawdę szykownego charakteru i jest prawdziwą bazą w którą można wbudować,resztę stroju.Nie mówię,niestety o dzisiejszym zestawieniu,bo jest ono dość pospolite,ale poczekajmy do wiosny;)Na uwagę zasługuje pierścionek-matrioszka i chusta,reszta typowo w mym stylu czyli 3 kolory i niestety nie te Kieślowskiego(bo było by marynistyczne zestawienie,o wiele weselsze;)tylko nieco stonowane pasujące do pory przejściowej w jakiej przyszło nam się znaleźć..
pozdrawiam :)
*kuferek-F&F
*spódnica-Topshop(SH)
*sweter-Topshop
*trench coat
*matrioszka-C&A
*chusta-second hand
*kozaczki-...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
przyjemny pierścionek i trench. :)
OdpowiedzUsuńŚwietny plaszcz, zazdroszcze takiego łupu w sh
OdpowiedzUsuńa kuferek prawie jak chanel medallion :)
pięknie wyglądasz. matrioszka świetna
OdpowiedzUsuńvery awesome ring!!
OdpowiedzUsuńcudowny płaszcz, cudowna spódnica... nie mogę uwierzyć, że gdzieś tam, w wielkim świecie, są TAKIE lumpeksy... :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczny płaszczyk, a matrioszka mnie urzekła :) ja też chcę wiosny!
OdpowiedzUsuńDroga Kasiu:)ten wielki świat to niewielkie miasto w Polsce-tam znalazłam dużo moich skarbów,trzeba uważnie przeglądać,nawet najbardziej z pozoru bezsensowne Sh,a można natrafić na coś fajnego:)pozdawiam
OdpowiedzUsuńBoski pierścionek!!!!!!
OdpowiedzUsuńKlasyke w postaci trenczu uwielbiam. A jesli jest juz w towarzystwie pikowanej skóry to wrazenia rosna w ciagu geometrycznym:) Tak naprawde to pierscionek skradł moje serce, uwielbiam ogólnie ten styl, a już w połaczeniu z tak ciekawym elementem jak matrioszka totalnie mnie rozbrajają.
OdpowiedzUsuńśliczny trencz ;)
OdpowiedzUsuńi cudowny pierścionek ;)
xoxo
Kochana, płaszcz jest super perełką :* Ale moją miłość zdobyła ta spódnica, jest zupełnie wyjątkowa :) Świetnie się patrzy na Ciebie :*
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona całością! Niby stonowane wszystko, a jednak z charakterem. Świetnie!
OdpowiedzUsuńŚwietna torba.."byle do wiosny" hasłem na topie:)
OdpowiedzUsuńNie są to kolory z Kieślowskiego, ale trencz (po naszemu jesionka)utrzymuje klimat jego filmów ;)
OdpowiedzUsuńvery pretty:)
OdpowiedzUsuńKochana Pani La Mome:)-wybawiłaś mnie tą "jesionką" z opresji,bo wczoraj głowiłam się niesamowicie, jakiego zastępczego wyrazu by tu użyć, by wygłosić tyrradę na część tego konkretnego modelu płaszcza..Myślałam jeszcze o prochowcu,ale to już inna para kaloszy:)
OdpowiedzUsuńZ tego jak piszesz i z aury twego bloga,wnioskuję,że bardzo fajna z ciebie dziewczyna..:)
OdpowiedzUsuńJaka cudowna spódnica!!
OdpowiedzUsuńplaszcz faktycznie jednorazowy! ale gdzie ty stoisz? na oknach???:) lacze sie w bolu z powodu przeziebienia - umieram na to juz tydzien...
OdpowiedzUsuńTy czekasz na wiosne, a ja czeklam na nowy post, jednak szkoda, ze kolory nie Kieslowskiego, bo mnie burosci nie przekonuja. Ale calosc jak zwykle w Twoim stylu. Podziwiam talent lowiecki!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Genialny pierścionek! Czy takie pierścionki są w C&A teraz?
OdpowiedzUsuńCyriana-były w jesiennej kolekcji,może jeszcze uda ci się znaleźć
OdpowiedzUsuńMatrioszka jest bajeczna :)A kuferek taki pojemny - lubię takie ;)
OdpowiedzUsuńwow!swietny outfit! idealnie zestawione:)
OdpowiedzUsuńSpódniczka idealnie gra z torbą i do tego bardzo podoba mi się Twój trencz-sama muszę się podobnego dorobić:)
OdpowiedzUsuńps. matrioszka jest śliczna!
Sehr schön.Coole Babushka:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie:)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny płaszcz i jaki kuferek***
OdpowiedzUsuńdziękuję za miłe komentarze:)
OdpowiedzUsuń