sobota, 23 stycznia 2010

Grey,ruffles and leaf necklace




Tak się akurat składa,iż od kilku dni swobodnie mogę sobie paradować w baletkach,gdyż pogoda na to pozwala,przedwczoraj było np 10 stopni na plusie:)o yeah.Więc z przyjemnością prezentuję wam moje nabytki salowe czyli pseudo militarną sukienkę tulipan z Zary(19euro) oraz baletki szarki z Dorothy Perkins online(12 funtów)-marzyłam o nich już od jesieni i udało się mi je kupić w zeszłym miesiącu..kiedy to jeszcze byłam bogatsza;)plus kapelusz również z przeceny i wspomniany w poprzednich postach srebrny naszyjnik z NewLook(przybyła bez komplikacji od miłej Pani z Ebaya).Cały ubiór utrzymany jest w jasno szaro-srebrnej tonacji..tak jak przepiękny sweterek-prezent z rękawami przypominającymi kwiaty(sama bym się chyba na niego nie zdecydowała bo jest dość cienki ,a 25 euro to nie jest mała kwota,ale podarowany cieszy oko i nie uszczupla kieszeni;)co i tak jest już pusta.Zdjęcia mało wyraźne,ale nie miałam już siły "pozować"przed kamienicą,bo najzwyczajniej wstyd mi przed sąsiadami:)dlatego detale szczególnie sukienki pokazane na zdj 2:)
I to już właściwie tyle,nie mam nic mądrego do napisania,poza tym iż jestem szalenie wdzięczna za przemiłe maile i słowa uznania dzięki czemu mam energię i chęć dzielić się z wami mymi pomysłami modowymi:)Dziękuję:))i jeszcze raz ubolewam iż nie jest mi na razie dane poznać szfiarek z racji mojego miejsca zamieszkania:(

Blogi to miejsce gdzie nie tylko można nacieszyć oko ,ale również "poznać"urocze,czarujące kobietki-bo ja jako człowiek i jako psycholog wyznaję,zasadę ,iż nasza zewnętrzność wiele mówi o nas-jest komunikatem jaki wysyłamy do innych i tak naprawdę nie ma znaczenia czy ktoś wygląda stylowo czy nie,każdy pomysł na siebie jest jedyny i niepowtarzalny.Nie chcę by zabrzmiało to trywialnie,bo image to nie wszystko,ale jest istotny składnik tego jak wyrażamy siebie.

A propo inspiracji-buziaki dla Tinkerbelli za post o miętowym lakierze,gdzie doznałam olśnienia i wyczarowałam sobie idealny szary lakier:)a długo nie mogłam na to wpaść he he:)że można zmieszać 2 a nie szukać i szukać po drogeriach bez sukcesu:)

sukienka-tulipan-Zara %
sweterek-H&M
butki-Dotothy Perkins %
torba z kotami-Sh=I love
szare rajtki-targ w krakowie
kapelusz-H&M %

37 komentarzy:

  1. Bardzo podoba mi sie ten odcien lakieru do paznokci. A poza tym kolorystyka jak najbardziej na tak: szarosci i czernie. Jako "kociara" nie moge sie napatrzec na torebke!

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba muszę w kompie zapisać sobie" wszystko pięknie i uroczo" kopiować i wklejać to przy następnych Twoich postach ;D + "cudna torba". Temperatura +10??Szczęściarooo!

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna kolorystyka, uroczy sweterek i paznokcie :* Jak zwykle świetnie, Kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ u Ciebie wszystko jest tak idealnie dobrane, co do szczególiku :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lakier mnie zaskoczył, pozytywnie. A naszyjnik jest cudowny, lubię takie rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Oh! całość śliczna, a do sweterka z kawiatowymi ramionkami wzdychałam dzisiaj z uwielbieniem:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Buty są świetne! Podoba mi sie Twój styl.

    OdpowiedzUsuń
  8. Perfekcjonistycznie;)ale ładnie

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo ładny odcień lakieru i śliczne butki

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo ladnie i dziewczeco. Podoba mi sie ten sweterek i jego "falowane" ramionka ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. U Ciebie jak zwykle nadzwyczajnie.
    A za mna od kilku dni chodzi kupno kapelusza i chyba juz nawet wiem na jaki model sie zdecyduje :)
    W poniedzialek rozpoczynam poszukiwania.
    xoxo

    OdpowiedzUsuń
  12. Idealnie dobrałaś wszystko, z detalami! :-) I bardzo podoba mi się Twój blog! :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale pięknie, szara kolorystyka nigdy nie była dla mnie smutna, tak jak i tym razem - stylizacja pełna magii.

    OdpowiedzUsuń
  14. Z tym pozowaniem pod okiem sąsiadów to wiem coś o tym:P- też ciągle się wstydzę, mając wrażenie, że wszyscy mnie obserwują, kiedy córka robi mi zdjęcia(jako psycholog pewnie masz na to specjalną diagnozę, hehe:). Jestem pod wrażeniem detali w Twoich zestawach- pięknie wszystko komponujesz.

    OdpowiedzUsuń
  15. Wiązania Twoich butów są czarujące!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. tylko pozazdrościć pogody... jak zwykle bardzo ładna stylizacja :)

    www.kot-wariat.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Perfect:)
    Kolor paznokietków-szukam takiego lakieru i jakoś nie znajduję:(

    OdpowiedzUsuń
  18. Dein blog ist echt cool,tolle Bilder.Mach weiter so!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Dziękuję:)thanks:)i naturalnie danke:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jesteś boska!cały blog perełka!

    OdpowiedzUsuń
  21. Super lakier i koszula jest niesamowita!!!

    OdpowiedzUsuń
  22. a gdzie w niemczech takie fajne warunki pogodowe panuja? bo ja prawie na granicy jestem i jakos 10 stopni na plusie nie mamy;)
    sliczne te baletki

    OdpowiedzUsuń
  23. Zazdroszczę nawet tych 10 st. Jeszcze kilka dni temu wygrzewałam się w 30 st. i teraz mam depresję popowrotną :)
    Jeśli nie będziesz potrzebowała torebki, chętnie przygarnę, będzie idealnie pasować do mojego 7,5kilowego Leona :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. cieszę się, że lakierowa rada się przydała:))
    baleriny są superowe i bardzo, bardzo Ci zazdroszczę,ze juz mozesz w nich biegać. Ja mam juz dosyć kozaków i trzech par antymrozowych skarpet ;/byle do wiosny
    a zapomniałam jeszce o kociej torbie- moim number one.REWELACJA!!! Jako kocia fanka mam już naszyjnik z kotem i wielki koci t-shirt:D

    całusy ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. ile tych stopni? i na plusie? nie wierzę... Ja już mam serdecznie dość tych mrozów.
    Pięknie wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  26. ach, jakie Ty masz tony pieknych ubran, kazdy post mnie zachwyca i wzbudza fale zazdrosci... Tym razem najwieksza budza buty:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Zazdroszczę - naszyjnika, torby i pogody;]

    OdpowiedzUsuń
  28. Dziękuję Wam za wszystkie komentarze:)niestety jako chwalipięta pogodowy dostałam po nosie i 2 dni po zamieszczeniu posta,do Dortmundu zawiatała zima:(wraz z mrozem..o no!Dziś było już -8 stopnii celcjusza.Tak więc koniec z baletkami,barchanowe majtochy i grube skarpety powróciły do mego repertuaru:(

    OdpowiedzUsuń
  29. wszystkie zestawy jakie znalazłam na tym blogu są zachwycające.Urocze, dziewczęce, subtelne. Wielkie brawa!

    Pozdrawiam
    zielona-karuzela
    http://zielonakaruzela.blox.pl/html

    OdpowiedzUsuń
  30. i have this necklace too, from top shop :)

    OdpowiedzUsuń
  31. całość stanowi niezapomniane wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
  32. ślicznie tu u Ciebie, uwielbiam takie szarości i podziwiam urocze rękawki swetra :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Podobają mi się buty i naszyjnik :)
    Tak Ci zazdroszczę, że masz dostęp do Top Shopu, Dorothy Perkins etc., eh :)

    OdpowiedzUsuń
  34. 10 stopni o jeny!! Ja zamarzam nawet w domu, a lakier do paznokci bardzo mi sie podoba i buty.
    A włosy masz cudne hihi zapraszam do mnie

    http://eliss-a.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  35. śliczności. sweterek jest piękny, bardzo dziewczęcy, idealnie do Ciebie pasuje ;)

    OdpowiedzUsuń