piątek, 4 listopada 2011
Maiglöckchen
Nie ma to jak wyruszyc na wycieczke na swoim metalowym rumaku.W dzisiejszym poscie absolutny debiut ma moj drogi Pan Rowerek,ktory dzielnie mi sluzyl przez cala wiosne i lato:).Niemcy to wprawdzie nie Holandia,ale jak sie czlek postara to uda mu sie znalezc piekny vintagowski bicykl na chodzie.Moj ma kolor ciemno zielony i zostal nabyty w zakladzie milych Herrow "Besowskich",ktorzy bynajmniej tak sie nazywaja,tylko nosza takie przydomki bo lubia piwko..hmm,zupelnie nie rozumiem dlaczego Germanom Polska ludnosc(no ten -ski) kojarzy sie z napojami procentowymi..phii (dla rozwiania watpliwosci dodam,ze besoffen(DE) sein oznacza byc uchlanym(PL)).Pomiomo wszystkich tych alkoholowych obelg,fachowscy z panow Möller sa zloci i rowerek chodzi jak nowka sztuka,mimo ze ma juz swoje latka.Pamieta bodajze lata 60te i jest ciezki jak stoo diablow,ilekroc wywlekam go z piwnicy,czuje sie jak Mario Pudzianowski podczas "Spaceru Farmera"(wyczynowej konkurencji z serii Strogmen).
Tym razem celem byl piekny parko-las,ktory posluzyl za tlo.Ubraniowo,zas spelnilo sie moje marzenie i dostalam na urodzinki bluzke z dlugo poszukiwanym motywem konwalii (ktore kocham za czarownosc i bossski zapach).Ze nadruk jest b.gustowny,podobnie jak zestawienie kolorystyczne i kroj,jestem calowicie zadowolona.Dodatki stonowane.Buty znowu mokasyny z Primarka,bez zartow jestem loafersoholiczka,nie wiem ile juz razy wpisalam ten wyraz do wyszukiwarki na Etsy czy E bayu uk:(to patologia!! (notabene marzylam o pomaranczowych do kolekcji,a te sa jeszcz pseudo zamszowe).Torba kupiona w sh,jest orginalna chanel z lat 80tych,czego sprzedajace nie byly chyba swiadome.Moj zysk.Kurtka z koleczkami i szafa gra.
Milego weekendu!!
bluzka-Amphora uk
spodnica-zara%
buty-Primark
torba-chanel vintage-sh
kurtka-reviev
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Przecudowna koszula!
OdpowiedzUsuńCudna bluzeczka i mokasynki.Urocze fotki.
OdpowiedzUsuńKasia
rumak rządzi!
OdpowiedzUsuńFilipek to chyba jest strasznie dumny, że ma taką modną mamę!
OdpowiedzUsuńwyglądasz niesamowicie :)
Your blouse is lovely! :)
OdpowiedzUsuńpretty! :)
OdpowiedzUsuńKoszula, torebka...kocham!
OdpowiedzUsuńJesienne kolorki w bardzo optymistycznej wersji :)
OdpowiedzUsuńgustownie!jak zawsze <3
OdpowiedzUsuńale piekny zestawik!!! koszule masz sliczna!!!
OdpowiedzUsuńHe he, koleżanka, widzę,obeznana w sportach walki, szacuneczek, bo ja strasznie nudzę sie, ilekroć mąż moj załącza kanał na Pudziana tudziez innych osiłków. Bluzka romantyczna,a panie w sh.. no cóż, czego oczy nie widzą... Pozdrawiam serdecznie;)
OdpowiedzUsuńjestem zauroczona bluzką!!!takiego worka też szukam, ale ze spokojem, gdzieś na mnie czeka mój egzemplarz:)piękna, zmysłowa kreacja!!!
OdpowiedzUsuńkocham cię całą. stylizacja zdecydowanie ze smakiem. takie lubię. Chętnie zajrzę tu ponownie. obserwujemy?
OdpowiedzUsuńuroczy set ;)
OdpowiedzUsuńprzeuroczo...
OdpowiedzUsuńkarina
Świcznie Ci w tym kolorze, ciekawa kurtka a torebkę to bym Ci chętnie porwała....pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńPodoba mi się wszystko z wyjątkiem kurtki :)
OdpowiedzUsuńCudna bluzka i przecudne buty! :)
OdpowiedzUsuńŚwietne dopasowanie kolorystyczne stroju;]
OdpowiedzUsuńSzczęściara z Ciebie, że swój rower z piwnicy wynosisz! ja swojego holenderskiego TORSa [swoją drogą też bardzo wiekowego, kupionego na wystawce w wielkopolskim Czaczu] muszę targać albo ze strychu [2 piętro] albo z balkonu w mieszkaniu stucenckim [3 piętro] ;/ A 5 kilo to on nie waży...
Witaj!
OdpowiedzUsuńJak zawsze obłędnie wyglądasz :)
Intrygują mnie Twoje pierścionki. Zawsze są duże, oryginalne i zwracają uwagę. To prezenty, pamiątki rodzinne, czy łupy z pchlich targów? Bo chyba nie kupujesz ich w sieciówkach? Proszę, kiedyś o post dotyczący Twoich małych preciosów ;)
jestem absolutna maniaczka pieknych retro rumakow.a twoj jest bardzo wyjatkowy.sama tez niezmiennie ubostwiam konwalie w zyciu bym nie pomyslala jednak aby szukac rzeczy z tym motywem! u ciebie wyglada perfekt! masz odwage tak w miniowce na bicyklu pomykac. w polsce to wciaz sensacja i wybieram bezpieczniejsze rozwiazania..
OdpowiedzUsuńCudne buty <3
OdpowiedzUsuńKonwaliowa bluzeczka jest śliczna!
OdpowiedzUsuńCoś niesamowicie pociągającego i dość prymitywnie podniecającego ma w sobie rower. Ja mój uwielbiam, bo daje mi wolność! Piękna koszula, piękna...
OdpowiedzUsuńTe buty idealnie pasują do koloru Twojej koszuli. Rower dodaje uroku i czyni Twój zestaw jeszcze bardziej stylowy. Bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńZachwycający blog! Ten zestaw mnie oczarował, piękne ubrania, piękne konwalie, rower i las, cudo! Nie pozostaje nic innego jak dodać do obserwowanych! Buty są prześliczne, a jak grają z bluzeczką! Ponadto bardzo fajny tekst, ciekawie piszesz. Szkoda, że bez polskich znaków, ale, jak sądzę, siła wyższa!
OdpowiedzUsuńNa każdym zdjęciu wyglądasz przecudnie. W bluzce się po prostu zakochałam. Masz taką niezwykłą urodę. Skojarzenie jakie mi się nasuwa to Alicja z krainy czarów. http://roxanne-style.blogspot.com/ zapraszam serdecznie
OdpowiedzUsuńbardzo uroczo!
OdpowiedzUsuńOo, pozdro dla Twojej zielonej landary od mojej zielonej landary. Tyle, że moja holenderska. Bardzo fajne mokasyny. Buziaki, wczym.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDziekuje serdecznie!!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa bluzeczka, zwykle można się spodziewać delikatnych motywów kwiatowych raczej na pastelowym tle, a tu taka wyrazista odmiana.
OdpowiedzUsuńDodatkowe gratulacje za rozwiązanie problemu "jak sięubrać na rower, żeby można było się w tym pokazać i po zejściu z niego" :)
śliczne buty
OdpowiedzUsuń