Sosna

To moj jedyny zimowy post,mialam wiele pomyslow jak zwykle, lecz z wcieleniem ich w zycie bylo nieco klopotow (lenistwo etc..:)Kiedy jestem w PL,uwielbiam poza odwiedzinami u rodziny i przyjaciol,buszowac w secondhandach,gdzie znajduje prawdziwe perelki w duzych iloscach,takie jak np.ten plaszcz.Tym jednak razem, postanowilam podejsc do sprawy profesjonalnie..Tak wiec, po napelnieniu koszyka astronomiczna iloscia ubran,dokonlam wewnetrznego rachunku sumienia, z 80% rzeczy ktore tylko "bardzo" mi sie podobaly,udalo mi sie zrezygnowac.D jak duma:)Tak wiec, jednym z moich noworcznych postanowien jest "mniej kupowac",bo tak naprawde ilu par butow,toreb i ubran potrzebuje kobieta..Mnie zbyt duze ilosci zaczely najzwyczajmniej przytlaczac, takze psychicznie,dlatego planuje nieco zmian:))I hope so..Teraz zanim podejme decyzje "czy cos posadac czy nie", zstanawiam sie kilkakrotnie.I to pomaga.Na koniec dodam tylko,ze ulubionym elementem tego zestawu sa kolczyki,rodem z lat 50 tych, przedstawiajace szyszki,pod ktore to dobrna zostala cala reszta. Pozdrawiam serdecznie :))i zycze wsystkim Pieknego Nowego Roku w otoczeniu milosci i z dobrym zdrowiem..Buziaki plaszcz-Miss Selfridge -sh buty-vinatge sweter-zara kids % torba-clarks-sh kolczyki z porcelany z szyszkami-Etsy