Zimowe style i psychologia

witajcie :)

Moje jesienno-zimowe stylizacje w ostatnich latach były zawsze wygodne i spójne. Po 40-tce stałam się wielką miłośniczką wełny (jak te garnitury) i innych naturalnych tkanin. Często nadal nosze printy i szalone apaszki, broszki ale nigdy nie rezygnuje z kolorów. Stanowią one esencje mojego życia i poprawiaja mi humor. Moja praca bywa obciążająca, dlatego to co blisko przy mnie powinno być miękkie, odprężające i dające energię (czyli kolorowe). Pacjenci tez sobie to chwalą, ze czasem wesoły pomarańczowy sweter jest jak małe słoneczko :).

Los ludzi straumatyzowanych zawsze leżał mi na sercu i był trzonem mojej pracy zawodowej. Dziś po 16 latach pracy jako psychoterapeuta traumy chce się to wiedza podzielić i dać wiedze & nadzieje ludziom obciążonym psychicznie. Od dwóch dni istnieje moje konto na tik toku (ta platforma nadal mnie onieśmiela swa specyficzna natura) które nazwalam "Kolory traumy". Zapraszam was serdecznie do odwiedzenia (link obok) i pokazania może bliskim ludziom w potrzebie.

Podałam tez link do konta wspaniałej osoby-mojej przyjaciółki, która od 8 lat pomaga dzieciom pokrzywdzonym przez los i z oddaniem prowadzi rodzine zastępcza.

Wasza Aga