wtorek, 20 lipca 2010
Rowerowy zawrót głowy
I jak zwykle z czystego lenistwa nie udało mi się "opracować" obiecanej relacji Open'er..cóż może jednak wena twórcza powróci..Ale w dzisiejszym poście nie chcę się nad niczym rozwodzić ani mądrować,chcę jedynie przedstawić szmatki w których ze znaną już Domi byłyśmy na 1 dniu festiwalu,wszystko utrzymane było w czerwonej tonacji,a motywem przewodnim był rowerek:), o którym to pisałam, iż zaprząta mój umysł tego lata.Ogarnia mnie lekki smutek,iż muszę już wracać na niemieckie ziemie,ale cóż taki jest los tułacza..Polska <3 love..pozdrawiam:)
JA
bluzka z żabotem-NY Laundry
rowerek broszka-Pchli Targ
muchomorki-kolczyki-C&A
torba-retro
szorty-zara
Domi
tunika z rowerek(boska)-Straivarius%
opaska-H&M
torba-vintage
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wspaniała broszka!
OdpowiedzUsuńbroszka jest absolutnie genialna!
OdpowiedzUsuńWyglądacie obie rewelacyjnie!!!!
OdpowiedzUsuńrowerkowo- grzybkowe czerwone dodatki są cudowne:)
Jak zawsze wspaniale dodatki!!! kocham czerwien!!!Uwielbiam twoj styl wiec daje do obserwacji!!! POZDRAWIAM i zycze milego lata
OdpowiedzUsuńurocze te Wasze rowery :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam twoje zestawienia, jak zawsze wszystko idelanie dopasowane:)) I przypomniałaś mi,że jakiś czas temu nabyłam koszulkę z rowerem, a jeszcze na sobie jej nie miałam;)
OdpowiedzUsuńświetnie Wam w czerwieni! :).
OdpowiedzUsuńNie wytrzymam, ślicznie!
OdpowiedzUsuńjestem miłośniczką rowerowych przejażdżek!;):):)
OdpowiedzUsuńnawet tych koszulkowych ;):P:P
pikne zestawy!
pozdrawiam;):):)
bardzo ciekawe te koszuleczki :) obie super wygladacie!
OdpowiedzUsuńhttp://laughing-in-the-purple-rain.blogspot.com/
Ich liebe dein blog!
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądacie kobitki
OdpowiedzUsuńUrocze rowerowe stylizacje:) Broszka i muchomory są przeboskie!
OdpowiedzUsuńjezu jak to sie moze podobac? wyglada strasznie;/
OdpowiedzUsuńwyglądacie obie bardzo gustownie w przeciwieństwie do tego co napisała koleżanka wyżej..lol.Podobać się może ludziom z gustem dzierlatko..ot co he he
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba,jak zwykle,a kąśliwymi uwagami bezgustnych małolat się nie przejmuj."Z" jak zazdrość,gdy samemu brakuje polotu..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAlina i Aleandra dziękuję za wstawiennictwo:)ale odrobina krytyki nie jest szkodliwa i mnie nie przeszkadza..Ile ludzi tyle stylów i zmysłów estetycznych,nie każdy musi lubić to jak się noszę ja i moi przyjaciele..pozdarwiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPani w czarnym kolorze...sliczna fryzura! skojarzylas mi sie ze Śnieżką;);p
OdpowiedzUsuńi have to say i adore your style! the red shirt with the bike stuff is adorable! you look perfect, well u both look perfect1
OdpowiedzUsuńxx
Jesteś niesamowita! przypominasz mi trochę(nie wiem czemu..;) Alicję z Krainy Czarów:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam
weaselstyle.blogspot.com
Rowerkowa broszka bardzo słodka!! Pasuje do Twojej urody zestaw czerwono-czarno-biały, ba a nawet pięknie ją podkreśla!
OdpowiedzUsuńWow!Lovely ladys:)yeahh
OdpowiedzUsuńPiękna bluzeczka,broszka i torba u pani z grzywką,a u pani blond zabójcza tunika:)
OdpowiedzUsuńObie mega fajnie!
OdpowiedzUsuńpiekne ubranka!
OdpowiedzUsuńobydwie dobrze wyglądacie w czerwieni!
OdpowiedzUsuńświetne są te rowerki. ślicznie Ci w czerwonym. niedawno z koleżanka sama założyłam bloga. Zapraszam serdzecznie:). http://bigbooom.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń