poniedziałek, 4 stycznia 2010
Tell me how much time has passed..
Tak,więc oto pierwszy post w Nowym Roku,nieco spóźniony bo jako pierwszy planowałam zamieścić mój Sylwestrowy image,ale lenistwo i marazm-na które wpływa bezpośrednio pogoda,sprawiły iż ten projekt się nieco odwlecze:)i na razie zaprezentuję coś wczorajszego.Głównymi bohaterami są tu nareszcie właściwie sfotografowana sukienka z falban i uroczy,mym skromnym zdaniem, zielony cardigan z Topsecret(zakupiony w Polsce na wyprzedaży;)he he(ale mi to sale)za zbrodniczą cenę 89zł-jednak tak mi się podobał,że mimo iż mój mózg mówił "nie",to jednak zrobił "tak"-coś jest nie tak z mym neuroprzewodnictwem synaptycznym.Butki przyszły do mnie z asos UK-dzięki ci o Absolucie za to,że w Asosie,dodali płatność paypal,bo bez karty kredytowej,pozostawało mi tylko łykanie ślinki na widok cudnych gałganków.No ale moje modły zostały wysłuchane:)i jak stan konta pozwala,można zaszaleć od czasu do czasu:)Torebka pikowany kuferek-wyszukana w Tesco:)))),no i płaszczyk Atmosphere(niebawem zmieni właściciela).Od kilku dni planuję spisać me noworoczne postanowienia-bez sukcesu oraz odpisać na zaległe maile:(mam nadzieję,ze zielone wibracje dodadzą mi energii i uczynię to jutro;)
nazwa posta z piosenki"into Oblivion"Funeral For A Friend-zespołu bardzo dla mnie sentymentalnego
pappa
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
bardzo ładnie Ci w zielonym:)
OdpowiedzUsuńA teraz, uwaga, wystawię najbardziej debilny i sacharyczno-cukierny komentarz w mojej karierze, ale:
OdpowiedzUsuńJaka Ty jesteś śliczna :)
Proszę pozostawić bez komentarza. A czy kuferek z Tesco też jest zielonkawy, czy to tylko cała zielona reszta się w nim odbija?
Wczorajszy zestaw świetny, a dzisiejszy? :)
OdpowiedzUsuńZielony kardigan jest bajeczny!!
śliczny zestaw
OdpowiedzUsuńJeeej Jak mi się bardzo podoba Twój płaszczyk.Miodzio.
OdpowiedzUsuńLolek
słodko, kobieco, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńŚliczny sweterek, widziałam go kiedyś, ale dla mnie za drogi - nawet po przecenie :(
OdpowiedzUsuńbardzo fajny plaszcz. jesli jest faktycznie taki zielony jak na zdjeciu to zazdroszcze...szukam juz dawno zielonego plaszczyka ale jak dotad znalzlam tylko takie nie na moja kieszen...:/
OdpowiedzUsuńSkąd Ty bierzesz te wszystkie okrycia wierzchnie? Są fantastyczne i wydaje się , jakbyś miała ich w szafie tysiące - a może masz? :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie:)
OdpowiedzUsuńFerret-:)) miło mi niezwykle.Co do kuferka to est on czarny.
Emnilda-:)tysiąc niestety nie,ale faktycznie mam bardzo dużo kurtek i płaszczy,ale to rezultat długoletniego zbieractwa:)ma się już swoje latka.Wiele z nich pochodzi z Sh lub Flohmarktów-przyznam nieskromnie,mam bardzo dobrą rękę do "grzebania"a znajomi nazywają mnie "królową ciucholandów"choć nie wszystko z nich pochodzi,ale tak się przyjeło:P
pozdrawiam was:))serdecznie wszystkie
totalnie urocze ;) uwielbiam Twoje buty! są cudowne <3
OdpowiedzUsuńpiekny kardigan, ale ta fryzura jest urocza:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.barbara-nieradziwillowna.blogspot.com/
georgieus
OdpowiedzUsuńFajnie Ci w zielonym :)
OdpowiedzUsuńBosko,moja droga.Twój blog to dla mnie inspircja nr 1!!!!
OdpowiedzUsuńświetnie,zielony to Twój kolor.
OdpowiedzUsuńTen kardigan jest cudny! Zazdroszczę Ci, że masz tak dużo wierzchnich okryć :)
OdpowiedzUsuńPrzeuroczo!
OdpowiedzUsuńsusssss!
OdpowiedzUsuńśliczny płaszczyk! i nie piszę tak tylko dlatego,że w swym uwielbieniu do zielonego koloru zapomniałam się i kupiłam 2 całkiem podobne ;>
OdpowiedzUsuńwww.kot-wariat.blogspot.com
Uwielbiam zieleń! Ten zestaw strasznie mi się podoba (chyba właśnie ze względu na kolor i falbanki) :) Czuć taką magię w nim :* A sweterek jest słodki, nawet jak za sporą kasę :) No i płaszczyk uroczy :)
OdpowiedzUsuńrewelka
OdpowiedzUsuńdziękuję za przemiłe słowa. ja również Twój blog podglądam od dawna i cieszę oczy kazdym postem :) życzę Ci wszysytkiego najlepszego w Nowym Roku!!!
OdpowiedzUsuńEh, ty dziewczynko co masz swoje lata:)ładnie ci w takiej zieleni, a Tesco pewnie już przeżywa oblężenie za sprawą Twojego kuferka;D
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci w zieleni...
OdpowiedzUsuńButy są świetne.
OdpowiedzUsuńcudnie, uroczo, łagodnie... pięknie Ci w zieleni :)
OdpowiedzUsuńbuty rewela!!
OdpowiedzUsuńach ten zielony, lubię ten kolor, a tak na prawdę w mojej szafie go nie ma ;p kardigan jest odjechany :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie
:)
OdpowiedzUsuńpiękna zieleń
OdpowiedzUsuńJak zawsze cudownie bajkowa(moze nie czerwony, ale za to Zielony Kapturek z ciebie jak nic;)
OdpowiedzUsuńp.s. w nowym roku zycze wszystkiego czego dusza i serce...i oczy;) zapragna, jednym slowem wszystkiego NAJ:)
XOXO
cały blog jest cudny!
OdpowiedzUsuń