niedziela, 27 grudnia 2009
Country side
Dziś zdjęcia z przed kilku dni,kiedy to pogoda przypominała bardziej jesienną niźli zimową,więc można sobie było pozwolić na lekkie "przymrużenie oka"..i przyodzianie się w brązy i rudości..
Ten kto mnie zna wie,że jestem absolutną fanatyczką Wielkiej Brytanii-zarówno w dziedzinie mody,kultury,muzyki jak i urokliwych tradycji(są rzeczy,których nie popieram lub wręcz bojkotuje jak polowania etc..)ale dziś ma być optymistyczny post.Tak więc,kiedy poszłam w mym uroczym,przypominającym starego Lorda lub Szerloka Holmesa;) ubranku,na spacer,nie mogłam się oprzeć wrażeniu,że wyglądam nieco dziwnie:)ale czułam wyśmienicie,dlatego chwilowa euforia pozwoliła mi przetrwać krytyczne uwagi pozbawionych fantazji osobników:))he he.Tak więc, mogłam się poczuć jak na brytyjskiej prowincji,spacerując z mym wiernym psem gończym,jamnikiem Dudem(jego szlachetną osobę zobaczyć można na zdjęciu numer 2)..
Dodam również,że kocham styl pewnej damy a mianowicie Hiacynty Buket z "Co ludzie powiedzą" i nosząc orginalną czapkę Brabour Uk z SH(jaką ona miała na sobie w jednym z odcinków)mogłam na chwilę dorównać choć odrobinkę memu guru modowemu:)
Na tym kończę i niestety jutro znów powracam na dzikie Germańskie ziemie,nie na brytyjskie oj oj:)
*płaszcz(zasługuje na uwagę)składa się z falbankowych paneli-Topshop
*brogue-See by Chloe
*torba-Asos
*spodnie szwedy w kratę
*kamizelka z wełny-Snob uk
*czapka-Barbour
*konik z klocka drewnianego-broszka
*koszula z kokardą-vintage
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Boże dziewczyno,ale ty masz fantazję ułańską w ubiorze:)jesteś najlepsza...super..he he
OdpowiedzUsuńLubię Twego bloga ponieważ jest nietypowy,nigdy nie jest nudno,bardzo bardzo orginalne jest to co sobą reprezentujesz!
OdpowiedzUsuńps-ja też lubię "co ludzie powiedzą":)ale Powolniaka
świetny inspirujący,intrygujący blog,przejrzałam cały do końca,brawo!
OdpowiedzUsuńthis is great! you're always great. that's why i would love you're writing in english more often...
OdpowiedzUsuńI co Sherlocku :) Świetna czapka i płaszcz!!
OdpowiedzUsuńZnów masz piękną torbę :)
OdpowiedzUsuńfantastyczna torebka
OdpowiedzUsuńPiękna torebka. Prześliczna!
OdpowiedzUsuńMój faworyt wśród Twoich postów. Rewelacja i już.
OdpowiedzUsuńOd kliku dni chodzi za mną coś w stylu pani Żakietowej ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw, strasznie mi się podoba.
No właśnie - dokładnie jak Scherlck Holmes:P)
OdpowiedzUsuńTa czapka... Ach, nie wiem co powiedzieć. Każdy Twój post jest niezwykły, a zaglądam tu już jakiś czas.
OdpowiedzUsuńSuper torebka !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
uroczo!;-)
OdpowiedzUsuńboska jesteś! niemal każdy wyglądałby w tym outfitcie..jak...dywan ;] a Ty nie! :D
OdpowiedzUsuńbluzka i torebka - zdecydowane TAK! Świetne są.
OdpowiedzUsuńCały Strój też fajny,choć nie lubię tej czapki. Ale nie powiem,świetnie wpasowuje się w zestaw.;>
bardzo klimatycznie:)))))
OdpowiedzUsuńwłaśnie odkryłam Twojego bloga, jestem pod wrażeniem zarówno stylu jak i zdjęć, dodaje do ulubionych :-)
OdpowiedzUsuńP.S - kocham tweed, kocham deszczowy klimat mrocznych angielskich & irlandzkich uliczek (choć w Anglii i Irlandii nigdy nie byłam), jesteś mega
swietna torebka i buty!
OdpowiedzUsuńodwiedz mojego bloga w wolnej chwili :
www.fairylady-style.blogspot..com
fantastyczny zestaw!
OdpowiedzUsuńMilady, chyba czas na afternoon tea ;)
OdpowiedzUsuńpierwszyraz trafiam na Twoj blog i jestem zachwycona!
werka/
EliWer
+ właśnie przeczytałam, że jesteś Mamą :) ciekawa jestem jak Mama Sherloc ubiera swoich małych Watsonów!! :)
OdpowiedzUsuńLove,love love all
OdpowiedzUsuńYou are simply The Best!he he
OdpowiedzUsuńTo się nazywa prawdziwa inspiracja :) świetnie skomponowany strój...
OdpowiedzUsuńCzapka jest niesamowita! Znów inspirujesz!
OdpowiedzUsuńdziękuję serdecznie za wszystkie ciepłe słowa:)
OdpowiedzUsuńmnie co prawda nie przypadl dzisiejszy outfit do gustu :) ale nic to:))) lubie motywy brytyjskie ale zdecydowanmie wole czerwona, wesola kratke:)
OdpowiedzUsuń